piątek, 17 kwietnia 2015

8. Rodzina Campbell – 2


Ethan nadal każdą wolną chwilę poświęcał łowieniu ryb. To go odprężało i pozwalało zapomnieć o całym stresie związanym z pracą – bo trzeba przyznać, że praca policjanta może być stresująca.

Z czasem Ethan zaczął nauczać Leitha sztuki połowu.
„Prawdziwy mężczyzna potrafi wyżywić swoją rodzinę nawet w kryzysowych sytuacjach” – mówił synowi, wspominając Wielką Wojnę, która miała miejsce wtedy, kiedy sam był małym brzdącem. Gdyby nie jego ojciec – wspaniały mężczyzna, potrafiący upolować dziką zwierzynę, będąc w posiadaniu tylko jednego noża myśliwskiego – Ethan nie przetrwałby do nadejścia Nowych Dni.

Leith powoli zaczął się stawać młodym, chociaż trochę ponurym, mężczyzną o wielkim sercu. Z wiekiem pokochał wędkowanie tam samo mocno, jak jego ojciec.

Nawet po kilkunastu latach małżeństwa, uczucie pomiędzy Ethanem i Hope było tak silne, jak w dniu, w którym przed obliczem Wszechwidzącego przysięgali sobie miłość i wierność aż do śmierci.

Leith poznał Gilly Blackwater. Niemal od razu zakochał się w jej szczerym uśmiechu. Niestety Gilly była w związku – w dodatku z Isaacem Summerfieldem, który był najlepszym przyjacielem Leitha. I chociaż Leith śnił o Gilly nocami, musiał się zadowolić jedynie przyjaźnią (bo z czasem ta dwójka została bardzo bliskimi przyjaciółmi).

Z nadejściem wiosny Ethan zabrał syna do Trzech Jezior na weekend.

Leithowi udało się przekonać ojca, żeby zabrali też ze sobą Gilly.
Trójka simów miała nocować w namiotach na darmowym polu kempingowym, co 
– jak się okazało – było dość ekstremalnym pomysłem, zważając na zdradziecką pogodę. Na szczęście mieli ciepłe śpiwory, więc zamarznięcie na śmierć im nie groziło.

Kiedy Ethan spędzał całe dnie, łowiąc ryby

Leith i Gilly woleli pozwiedzać Trzy Jeziora i skorzystać z miejscowych atrakcji.

A skutkiem jednej z takich wypraw było coś, co nie powinno nigdy się wydarzyć.
Podczas jednej z góralskich imprez, Leith i Gilly wypili za dużo, i kiedy nocą wrócili do namiotów, Leith zrobił coś, o czym marzył od dawna 
– nie myśląc o konsekwencjach pocałował Gilly. A Gilly odwzajemniła ten pocałunek. I chwilę później, nie przejmując się tym, że rankiem będą tego żałować, w przypływie nagłej namiętności, wylądowali w jednym namiocie.

Po powrocie do Casterly Rock, poczucie winy zżerało Leitha od środka. Zwłaszcza wtedy, kiedy musiał patrzeć Isaacowi w twarz. Pewnego dnia chciał nawet przyznać się przyjacielowi do tego, co zrobił, bo uważał, że ukrywanie tego jest nie fair. Ale Isaac w tamtym okresie życia był bardzo nerwowy – zbliżały się egzaminy, od których zależała jego przyszłość, przez co surowy ojciec naciskał na niego jeszcze bardziej.

2 komentarze:

  1. Gilly taka piękna, że wszyscy chłopcy tracą dla niej głowę! dosłownie, Leith nie pomyślał :c ciekawa jestem, jak po tym incydencie wygląda teraz ich przyjaźń. Ethan tyle wędkuje, ciekawe ile musi już mieć tych rybek w swoim wyposażeniu :D
    pozdrawiam! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, a co się dzieje w rodzinie Czarnejwody?

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga